WTA w Seulu. Trzynasty w karierze triumf Agnieszki Radwańskiej

To trzynasty wygrany turniej przez Polkę w zawodowej karierze i trzeci w tym roku.

 

 Po spacerku w półfinale z Hiszpanką Larą Arruabarreną (6:0, 6:2) przyszedł czas na znacznie bardziej wyrównane starcie. Niżej notowana Rosjanka postawiła Radwańskiej dużo trudniejsze warunki i mecz trwał prawie trzy godziny.

  Pierwszy set zaczął się od szybkiego prowadzenia Polki 3:0, ale Pawliuczenkowa rozkręciła się i wygrywała trzy kolejne gemy. Do końca seta trwała wyrównana walka, tenisistki przełamały się po jednym razie, a przy stanie 6:5 Radwańska nie wykorzystała czterech piłek. setowych. W związku z

tym doszło do tie-breaka, w którym nieznacznie lepsza okazała się Rosjanka i wygrała go 8:6, wykorzystując swoją drugą piłkę. Setową.

 Podrażniona tym niepowodzeniem Radwańska w kolejnych dwóch setach nie dała już dojść do głosu rywalce. Drugą partię znów zaczęła od prowadzenia 3:0, ale przy stanie 3:2 już nie pozwoliła Pawliuczenkowej wyrównać i dała jej wygrać przy swoim serwisie tylko jedną piłkę. A przy stanie 5:3 przełamała (trzeci raz w tej partii) przeciwniczkę i po trzeciej wygranej piłce. setowej mieliśmy remis.

  Ostatnia partia była bardzo wyrównana, obie zawodniczki utrzymywały swoje podanie i grały gem za gem. Przy stanie 5:4 dla Radwańskiej Polka przełamała jednak Rosjankę (która w sumie w całym meczu miała aż 10 podwójnych błędów serwisowych) i po wykorzystaniu drugiej piłki. meczowej mogła cieszyć się ze swojego trzeciego w tym roku, a trzynastego w karierze wygranego turnieju WTA.

  Pokazała tym samym, że w Azji się doskonale czuje – był to jej siódmy triumf na tym kontynencie. Za zwycięstwo otrzymała 112,5 tysiąca dolarów.

 Źródło: sport.pl