Tam gdzie straszy Żółta Dama

 Redakcja portalu Polish News, w maju bieżącego roku gościła, w pieleszach starego zamku w Pieskowej Skale. Zamek ten jest niesamowitą wprost atrakcją południowej Polski. A pamięta on nawet panowanie króla Władysława Łokietka, pogromcy zakonu krzyżackiego pod Płowcami w roku pańskim 1331.

Dyrektywa króla Łokietka

 – Do dziś dnia, zachowały się w sposób należyty dawne pisma i stare dokumenty, w których to król Władysław Łokietek nakazuje, aby w granicach obwodowych zamku w Pieskowej Skale dokonać wielu ważnych umocnień i fortyfikacji obronnych. Obwarowanie takowe, miało za zadanie dać należyty opór ewentualnym atakom ze strony zakonu krzyżackiego. Umocnienia zamku,, posłużyły synowi Łokietka, Kazimierzowi Wielkiemu, do rozbudowy tej budowli, która stała się w czternastym wieku znaczącym bastionem południowej Polski. Zamek górny, usytuowany był na niedostępnej skale, zwanej dziś „Dorotką”. Stała tam najwyższa wieża zamkowa pełniąca do XV wieku funkcję mieszkalną. Zamek dolny znajdował się na miejscu obecnego renesansowego dziedzińca i obejmował zabudowania gospodarcze, umiejscowione wokół podwórca, który był otoczony murami obronnymi. W zamku górnym, noszącym kobiece imię Dorotka, zamurowana została druga żona budowniczego zamku, faktycznie zwana Dorotką. Była ona niewierna swojemu mężowi, za co spotkał ją taki straszny los. Podobno co noc, spotkać można jej ducha, wystrojonego w żółtą suknię, w której przechadza się po dziedzińcu zamkowym. Od barwy tej sukni, ducha tego nazywa się tu potocznie Żółtą Damą – opowiada przewodnik.

 

W rodzinie Szafrańców

W roku 1377 król Ludwik Węgierski darował zamek w Pieskowej Skale Piotrowi Szafrańcowi z Łuczyc, podstolemu krakowskiemu. Władysław Jagiełło tę darowiznę potwierdzał i ostatecznie przekazał w wieczyste posiadanie synowi Piotra Szafrańca, także Piotrowi. W kolejnych latach, Szafrańcowie przepuścili na karty i metresy odziedziczony majątek, a podobno stało się to tak, gdyż wielu z tego rodu parało się czarną magią i wywoływaniem duchów. W XVI stuleciu właściciel Pieskowej Skały Hieronim Szafraniec cieszył się szczególnym zaufaniem króla Zygmunta Starego Jagiellona, był on królewskim doradcą i znającym się na rysowaniu map militarnych fachowcem. Monarcha mianował go swoim sekretarzem, ale także wydał za niego swą córkę Reginę. Za posag królewny, Hieronim dalej rozbudowywał zamek

 W siedemnastym stuleciu

– W początkach siedemnastego wieku, zamek kilkakrotnie zmieniał właścicieli, ostatecznie stając się rezydencją Jana Zebrzydowskiego, miecznika koronnego. Jego syn Michał Zebrzydowski, dokonał kolejnej rozbudowy zamku. Michał Zebrzydowski polecił wybudować nowe umocnienia zamku, zgodne z wymogami sztuki wojennej. Były to nowoczesne jak na tamte czasy fortyfikacje bastionowe okalające dziedziniec zamku. Zamek ten, mimo wszystko nie zdołał oprzeć się atakowi wojsk szwedzkich. Szwedzi zamek zdobyli i doszczętnie ograbili – relacjonuje przewodnik

Własność znamienitego rodu Wielopolskich

– W drugiej połowie siedemnastego wieku, zamek Pieskowa Skała, stał się własnością rodziny Wielopolskich. Hieronim Wielkopolski zapalony myśliwy jako jedyny ze swej rodziny zamieszkał w zamku. Miał tu swój warsztat stolarski, w którym wyrabiał meble, posiadał tu również swą kuźnię i rusznikarnię, na której dorobił się on milionowego majątku. Zamek ten został zatem przez niego gruntownie wyremontowany i przebudowany – dowiadujemy się od przewodnika.

Do dnia dzisiejszego, jest to najpiękniejszy zamek, pamiętający czasy łokietkowskie.

 Ewa Michałowska – Walkiewicz.

Foto: Ewa M. Walkiewicz

[email protected]