Rekonstrukcja wydarzeń wrześniowych

 

Zgodnie z uzgodnieniami pomiędzy Niemcami a Rosją Sowiecką, we wrześniu 1939 roku dokonano kolejnego rozbioru Polski. Stało się to na mocy, podpisanego protokołu zwanego potocznie pakt Ribbentrop- Mołotow. Stalin wyrażał tym samym zgodę na agresję Niemiec na Polskę, tworząc sobie z terenów Rzeczypospolitej terytorium dla Sowietów. Treść tajnego protokołu, była znana rządowi Stanów Zjednoczonych, Anglii i Francji, już dzień po jego podpisaniu, dzięki informacjom przekazanym przez Hansa von Herwartha, który był sekretarzem ambasadora Rzeszy hrabiego Friedricha von Schulenburga.

Aby przybliżyć historioę z września 1939 roku, Liceum im. Juliusza Słowackiego w Kielcach urządziło pokaz historyczny, na któłrym p;rezentowane były wystawy sprzętu wojennego, jaki był używany podczas działań wojennych, jak również miały miejsce wykłady historyczne mówiące o tragedii lat 1939-45.

Początek wojny

Kilka godzin po przekroczeniu granicy polskiej przez wojska hitlerowskie, nad Kielcami już widac było nadciagające bombowce wroga. W trakcie pierwszego nalotu, Luftwaffe zrzuciła kilkanaście bomb na koszary wojskowe na pobliskiej Bukówce. Najeźdźcy zniszczyli doszczętnie ujęcie wody z wodociągu miejskiego w Białogonie. Ponadto Niemcy dwukrotnie zbombardowali lotnisko w Masłowie.

Obronę przeciwlotniczą Kielc stanowiły: bateria dział przeciwlotniczych i kompania ciężkich karabinów maszynowych. Obroną dowodził kapitan Dorobczyński, który był jednocześnie wiceprezydentem Kielc.

Kolejne dni wojny

Samoloty Luftwaffe nadlatywały nad miasto pojedynczo, bądź też małymi kluczami. Dyrektor huty „Ludwików”, Otmar Kwieciński przywiózł z Warszawy do Kielc specjalne polecenie, zgodnie z którym przystąpiono do ewakuacji zakładów przemysłowych. I choć maszyny załadowano do wagonów kolejowych stosunkowo szybko, to nie udało się ich wywieźć, bowiem Niemcy uszkodzili bocznicę i stację kolejową. W dniu 4 września pułkownik Glabisz, zarządził przesunięcie pozostających w Kielcach oddziałów wojskowych na poszczególne pozycje obronne.

Głównym zadaniem pułkownika Glabisza, było zorganizowanie osłony rejonu, w którym skoncentrowana była południowa Grupa Operacyjna Armii Odwodowej „Prusy” pod dowództwem generała Stanisława Skwarczyńskiego. Z tego względu żołnierze 1 batalionu 154 pułku piechoty z plutonem przeciwpancernym i 4 baterią 55 pułku artylerii lekkiej, zablokowali szosę w rejonie Dąbrowy i w Krajnie pod Świętą Katarzyną. Przedsięwzięcia te zabezpieczały: pluton piechoty rozlokowany koło Słowika i jedna drużyna w Dyminach. Należy nadmienić, że za przesłoną tą podpułkownik Bronisław Kowalczewski umieścił w rejonie Zagnańska mobilizowane cztery bataliony wojska.

Mimo takiego wkładu w ratowanie naszej niepodległości, napór wojsk wroga na nasz kraj, zdominowany atakiem Sowietów zza wschodniej granicy w dniu 17 września 1939 roku, spowodował, że Polacvy musieli się poddać, opuszczajac swoje stanowiska bojowe. W Liceum im. Juliusza Słowackiego w Kielcach, Polish News, miał okazję wysłuchać cennych prelekcji na temat wojny obronnej z 1939 roku, jak też mógł zobaczyć wystawy sprzętu wojennego z tamtego okresu.

Ewa Michałowska – Walkiewicz
[email protected]