Polish News na szlaku krasnoludków

 

We wrocławskim Podziemnym Mieście Krasnali, żyje ich około trzystu. Jak to się stało, że to właśnie tutaj krasnoludki postanowiły się osiedlić i żyć wspólnie z mieszkańcami Wrocławia?
Chochlik o szpiczastych uszach

Chochlik ten jak mółwi stara legenda, przybył do Wrocławia na niewielkiej tratwie, na której wybudował sobie szałas. Dobił on do brzegu i zacumował we Wrocławiu uznając, że to idealne miejsce na serię psikusów. Rozwiązywał ludziom sznurowadła w butach gdy czekali na autobus, barwił wodę w miejskich fontannach albo dosypywał soli do cukiernicy we wrocławskich restauracjach. Wkrótce wszyscy mieszkańcy miasta mieli już serdecznie dość szpiczastouchego chochlika. Początkowo Chochlik Odrzański sprawiał wiele kłopotów. Tak więc mieszkańcy miasta, zaczęli przyjaźnie myśleć o krasnalach a ich podobizny, trafiały na coraz to inne miejsca tego uroczego miasta. Tak powstał też Wielki Podziemny Świat Krasnali, w którym skrzaty na co dzień urzędują. Dobra wieść o mieście przyjaznym krasnoludkom po9woduje, że kolejne skrzaty pojawiają się na ulicach Wrocławia.


Krasnalowi buntownicy
Inna popularna teoria głosi, że pierwsze krasnale pojawiły się we Wrocławiu dopiero w latach osiemdziesiątych XX wieku. Wtedy to na murach zaczęły pojawiać się malunki z podobizną krasnala: uśmiechnięty skrzat w pomarańczowej czapce, z kwiatkiem w ręce. Malunki te były dziełem ruchu znanego jako Pomarańczowa Alternatywa, który przy pomocy humoru i krasnoludków walczył z absurdami komunistycznych czasów. Najwięcej malunków krasnali pojawiało się na ulicy Świdnickiej, na której i dziś można spotkać parę skrzatów. W ten sposób krasnale miały swój udział w obaleniu komunizmu.


Pierwsi mieszkańcy na ziemi wrocławskiej
Jeszcze inna teoria głosi, że pierwszy historyczny krasnoludek pojawił się właśnie na wrocławskiej ziemi wieki temu, gdy Wrocław był jeszcze niewielką wioską, małe krasnale pomagały w prowadzeniu gospodarstw domowych. Poprawiały one ubrania strachów na wróble, łatały dziury w płóciennych workach i dbały o odpowiedni stan techniczny narzędzi rolniczych. W zamian za dach nad głową, bezpieczeństwo i parę okruchów chleba, chętnie spędzały czas z ówczesnymi mieszkańcami. Przyjaźń ta trwała latami. Kronika Krasnoludków głosi, że tym pierwszym krasnalem był nie kto inny, jak senior skrzaciego rodu, Papa Krasnal.


Wielkie święto krasnali
Ludzie zaprzyjaźnili się z krasnalami i obecnie skrzaty są jednym z symboli Wrocławia. Jest ich tu całkiem sporo i choć są widoczne, to ich życie w Podziemnym Świecie nie przeszkadza mieszkańcom. Trzeba wam jednak wiedzieć, że żaden człowiek do tego Świata nigdy się nie dostał. To miejsce strzeżone jak żadne inne.


Festiwal Krasnali
Raz w roku krasnale mają swoje święto, a jest to wrześniowy Festiwal Krasnoludków. To prawdziwie bajkowa uroczystość, kilka dni radosnej, kolorowej fiesty, w której uczestniczą krasnale i ludzie.

 

Polish News dziękuje za zaproszenie do Wrocławia i za możliwość robienia zdjęć.

Ewa Michałowska Walkiewicz
[email protected]