Polacy trenerami olimpijskich reprezentacji USA

KRZYŻEWSKI – Trener „K” chce zdobyć złoto

Krzyzewski

Krzyżewski prowadzi drużynę koszykarską USA w czasie olimpiady i marzy mu się złoty medal. Mike Krzyżewski ma ogromne powody do dumy z prowadzenia reprezentacji narodowej USA. Grają w  niej obecnie znakomici zawodnicy jak: Kobe Bryant, LeBron James. Zespół jest nazywany nowym „Dream Teamem”, który ma na celu odzyskać amerykańską dominację w koszykówce.

Drużyna Krzyżewskiego od początku znalazła się w centrum uwagi zmagań olimpijskich gdy wygrała pierwszy mecz z Chinami 101:70. W drużynie Chica grał Jao Ming, jeden ze znakomitych chińskich zawodników, traktowany jako bohater Chin, grający na codzień w USA.

Na trybunach usiedli prezydenci USA i Chin, także chiński premier.

Krzyżewski, amerykański trener drużyny koszykówki urodził się w Chicago. Nie chciał zmienić swojego polskiego nazwiska. Ci, którzy mieli trudności z wymówieniem jego polskiego nazwiska, nazywają go „Trenerem K” i wszyscy w USA zajmujący sie koszykówką wiedzą o kogo chodzi.

Trener “K” posiada ogromne doświadczenie w prowadzeniu drużyny akademickiej, gdzie zawodnicy muszą wiązać umiejętności studiowania z uprawianiem sportu. Nie są oni motywowani wyłącznie sprawami finansowymi.

Mike Krzyżewski, trener Duke Blue Devils, odrzucił w 2004 roku lukratywną ofertę prowadzenia Los Angeles Lakers, pomimo iż oferowano mu w ciągu pięciu lat 40 milionów dolarów za szkolenie „Jeziorowców. Zdecydował się wtedy na pozostanie z drużyną akademicką i łączenie sportu z edukacją.

Odrzucił w swojej karierze wiele innych ofert z NBA. Nie skusił go  rekordowy kontrakt. Gdyby Krzyżewski zaakceptował ofertę, wówczas byłby najlepiej opłacanym trenerem sportów zespołowych w Stanach Zjednoczonych. Mike pokazał, że jest bardzo zrównoważonym człowiekiem, dla którego pieniądze nie są wyłącznym czynnikiem w podejmowaniu kluczowych decyzji życiowych.

Zwycięstwa Krzyżewskiego są rezultatem ciężkiej pracy już od wczesnego dziecinstwa. Urodził się w polskiej rodzinie robotniczej w Chicago. Jego matka Emilia zmywała podłogi w klubie sportowym. Zachęcała go jednak do tego, aby się nigdy nie obawiał przegranej. Mike uznaje ją za najważniejszą osobę, jaką kiedykolwiek znał w swoim życiu.

„Moje zadanie jest bardzo oczywiste. Chcę, żeby mój zespół grał na najwyzszym poziomie, aby zdobyć złoty medal. Jest to moje jedyne pragnienie tutaj”, powiedzial Krzyżewski po przybyciu do Pekinu.

Czy będzie złoty krążek olimpijski dla druzyny Krzyżewskiego? O tym przekonamy się w czasie olimpiady.

Stany Zjednoczone grają w bardzo mocnej grupie wraz z Chinami, Niemcami, Grecja, Angola i mistrzem świata – Hiszpania.

Miejmy nadzieję, że po raz kolejny Krzyżewski pokaże swoją klasę trenerską ze swoimi utalentowanymi zawodnikami.

@ Andrzej Mikołajczyk