Historia czółenek

Wykończone piękno damskiego ubrania

Kobiety uwielbiają buty. W damskich szafach i garderobach, można znaleźć zawsze sporą ilość par pięknych bucików, począwszy od szpilek, po baleriny, kozaczki, sandały, klapki czy też eleganckie czółenka damskie. Polish News, zaproszono do Radomia, celem wysłuchania prelekcji na temat damskiego obuwia na przestrzeni dziejów.

W dobie renesansu

Pierwsza para czółenek, powstała w szesnastym wieku. Wtedy to, obuwie tego rodzaju posiadało zupełnie odkrytą piętę i nie należało jedynie do płci pięknej. Tak więc, czółenka nosili wtedy także i mężczyźni. Najczęściej, obuwie to było własnością służby, która musiała posiadać buty umożliwiające szybkie ich zakładanie. Ta wersja szesnastowiecznych czółenek nazywała się wówczas pompes, a same buty nie były zbyt ciekawe i eleganckie. Ponieważ służba nie posiadała większych pieniędzy, nie ozdabiało się ich w żaden sposób, nie dodawano klamer i rzemyków czy też sznurówek, ani nie zmieniało się ich kształtu i wyglądu..

Dziewiętnaste stulecie

Obuwie takowe, noszono dość długo, ale wreszcie w wieku dziewiętnastym, coś się zmieniło w tej kwestii… i pojawiły się pierwsze czółenka damskie. Kobieta z tamtego okresu, lubowała się w butach które stanowiły wykończenie jej ubioru. Chciała mieć zatem butów coraz więcej i z tego względu, powstawały coraz to nowe pary. Debiut w kwestii stworzenia naprawdę wygodnych butów należał do Coco Chanel. To ona, stworzyła w 1920 roku pierwszą niezwykle wygodną i wyjątkową parę. Ich nosek był delikatnie kwadratowy, a słupek niezbyt wysoki. Tak właśnie wyglądały pierwsze czółenka damskie. Ten rodzaj butów, można nosić przez cały dzień od rana do wieczora, pasują do każdego rodzaju stroju i kształtów kobiety. Z czasem poszczególne modele bardzo się zmieniały. Nosek był raz bardziej zaokrąglony, a słupek był wyższy lub niższy w zależności od trendów mody. Czółenka damskie nieustannie były na topie, aż do chwili obecnej. Są idealnym uzupełnieniem wieczorowego stroju, ale doskonale sprawdzają się również przy okazji wielkich bali, służbowych kolacji, czy spotkań z przyjaciółmi.

Klasyka czółenek

Typowe czółenka, zakrywają znaczną część stopy, a właściwie cały ich przód. Nie posiadają szczególnych ozdobników, ani dodatkowych rzemyków czy tasiemek. To takie pantofelki, bardzo uniwersalne i pasujące w zasadzie do wszystkiego. Te buty są bardzo wygodne, a ponadto stabilne. Kobiety nie mają trudności z chodzeniem w czółenkach, w przeciwieństwie do szpilek lub butów na tak zwanych grzybkach. No a dodatkowo mogą też dodać nam wzrostu, czego nie można powiedzieć o balerinkach.

Redakcja Polish News, dziękuje panu Witoldowi Rzońcy, za uroczą prelekcję na temat historii noszenia czółenek.

Ewa Michałowska – Walkiewicz