Groch z fasolą

 Warzywa strączkowe są pożywne i wcale nie tuczą! według nowej piramidy żywieniowej powinniśmy je jeść kilka razy w tygodniu. Są nie tylko zdrowe, ale także smaczne.

Nasiona roślin strączkowych dają na długo uczucie sytości. Dlatego pomagają trzymać wagę. Zawarta w nich skrobia jest trawiona i przyswajana bardzo powoli. Poza tym, co ważne w leczeniu i profilaktyce cukrzycy, dają równomierny, bez gwałtownych skoków, dopływ glukozy do krwi. Są źródłem cennego białka, a to ważne – zwłaszcza dla wegetarian. Poza tym rośliny strączkowe zawierają dwa rodzaje błonnika. Rozpuszczalny wspomaga pracę jelit, zapobiegając zaparciom, a tym samym obniżając ryzyko zachorowania na nowotwory okrężnicy i odbytu. Natomiast nierozpuszczalny znacząco obniża poziom cholesterolu LDL (złego cholesterolu). Poza tym rośliny strączkowe są źródłem białka, kwasu foliowego, potasu, fosforu, magnezu i witamin z grupy B.

Jeść mądrze

Fasola, groch, soja i bób – powinny być dokładnie opłukane i zalane na kilka godzin zimną wodą. Następnie wodę tą należy zlać i do gotowania użyć świeżej. Początkowo warzywa należy gotować na dużym ogniu (ok. 10min) , a potem na małym. Należy też zbierać powstającą pianę. Dzięki temu „niszczone” są antyodżywcze składniki oraz wzdęciogenne substancje.
Aby wszystkie cenne substancje z roślin strączkowych zostały właściwie przyswojone, dobrze jest podawać je z potrawami z pełnego ziarna i warzywami.
Nie skąpmy też przypraw wspomagających trawienie; kminku, imbiru i liścia laurowego.

 

 

 

Bogactwo ze strąków

Atutem warzyw strączkowych jest ich dostępność – suszone nasiona można kupić przez cały rok w wielkim wyborze. I choć oczywiście smakowe walory świeżego jaśka czy groszku cukrowego prosto z ogrodu lub bobu są nie do przecenienia, to suszenie nie obniża wartości odżywczych nasion. Unikać należy tylko warzyw z puszki – zawierają znacznie mniej witamin niż suszone czy mrożone (jeśli oczywiście zostały zamrożone w odpowiedni sposób, czyli kilka godzin po zbiorze).

Wadą warzyw strączkowych są obecne w nich tioglikozydy, które upośledzają pracę tarczycy. Osoby chore na tarczyce, powinny ograniczyć spożywanie nasion strączkowych. Długotrwałe spożywanie, zwłaszcza niedogotowanych nasion, może doprowadzić do powstania wola tarczycy.

Soczewica – nie wymaga moczenia, jednak zaleca się zalać ją wrzątkiem i odstawić na 30 minut. Dzięki temu szybciej się ugotuje.

Soczewica to jedna z najdawniejszych znanych jarzyn. Jest bardzo zdrowa i pożywna. Im większe ma ziarenka, tym lepszy gatunek. Ta bliska kuzynka groszku i fasoli, występująca w trzech kolorach: brązowym, zielonym i czerwonym jest idealnym dodatkiem do sałatek, kanapek, ale nie tylko.

Soja

Ze względu na zawarte w niej aminokwasy, jest szczególnie cennym źródłem białka. Badania naukowe potwierdzają skuteczność soi w profilaktyce nowotworów, zwłaszcza piersi, i osteoporozy. Soja też – dzięki zawartym w niej fitoestrogenom – łagodzi objawy menopauzy.

Przeciwwskazania
Dzięki zawartemu w nasionach białku wartość odżywcza pokarmów wegetariańskich jest porównywalna z tradycyjną dietą zawierającą mięso. Jednak ze względu na obecność w nasionach soi fitoestrogenów nie należy przekraczać zalecanych dawek tego produktu.

Fitoestrogeny to związki organiczne, które w organizmach ludzkich działają podobnie do estrogenów, czyli hormonów płciowych. Estrogeny zwane są hormonami żeńskimi, ponieważ najważniejszą rolę odgrywają w organizmach kobiet, jednak w odpowiednim stężeniu występują także u mężczyzn, a ich nadmiar może powodować bezpłodność. Ze względu na fitoestrogeny znajdujące się w nasionach soi, spożywanie soi przede wszystkim przez mężczyzn musi być kontrolowane.

BÓB

Przez niektórych bób traktowany jako ciężkostrawny i kaloryczny – dlatego jest często pomijany w naszej Znajduje jednak swoich wiernych miłośników, którzy wyczekują go w sezonie letnim.

Bób jest cennym źródłem białka roślinnego, wapnia, żelaza , witamin C, A i witamin z grupy B. Zawarty w nim błonnik, węglowodany i zdrowe tłuszcze, mogą stać się podstawą w niejednej zdrowej diecie, ale z umiarem .

W Chicago, można kupić świeży niełuskany bób w meksykańskich warzywniakach, natomiast mrożony w polonijnych delikatesach. Ja, kupowałam w Lasak Deli na południu Chicago.

Pasta z bobu do chleba

0,5 kg mrożonego lub swieżego bobu
liść laurowy 2 jajka na twardo 1-2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki kurkumy (niekoniecznie) 1 tyżka majonezu
3-4 łyżki oliwy
1 łyżka koperku
sól, pieprz

Bób ugotować do miękkości w osolonej wodzie z dodatkiem liścia laurowego, odcedzić, przelać zimną wodą, obrać. Zmiksować lub ubić tłuczkiem do kartofli (w zależności od tego, czy chcemy mieć pastę gład¬ką, czy o bardziej wyrafinowanej strukturze) z oliwą, roztartym czosnkiem, jajkami i majonezem. Doprawić do smaku solą i pieprzem, wymie¬szać z koperkiem.

Poniżej kilka ciekawych przepisów na dania z bobem.
• Tarta z bobem i pieczarkami
• Sałatka z bobem i oliwkami
• Kisz z bobem i papryką
• Sałatka z bobu i wędliny

Wszystkie te przepisy można je znaleść na internecie na stronach BISTRO24
pod adresem http://bistro24.pl/gotowanie/sztuka-kulinarna

KT