63 dni wolnej Polski

 

….Ten pierwszy marsz, ma dziwną moc

Tak w sercach gra, aż braknie tchu

Czy słońca żar, czy chłodna noc

Prowadzi nas pod ogniem z luf…

 Powstanie warszawskie, to zorganizowana walka zbrojna, podjęta w Warszawie przez oddziały Armii Krajowej w ramach prowadzonej „Akcji Burza”. W dniu 21 VII 1944 roku, w obliczu zbliżania się do Warszawy armii radzieckiej, dowódca AK generał Tadeusz Komorowski – Bór, podjął decyzję o powstaniu. Datę rozpoczęcia walk, ustalono na dzień 1 VIII 1944 roku, o godzinie 17.00, która w celach konspiracyjnych, nazwana była godziną „W”.

 Wszyscy do broni….

 W pierwszych walkach powstania, wzięło udział około 23 tysięcy polskich żołnierzy. AK dysponowała w Warszawie ponad 50 tysiącami dobrze wyszkolonych powstańców, z czego jedynie 10% było uzbrojonych, w broń krótką i granaty. Do żołnierzy AK, dołączyły z czasem, jednostki Narodowych Sił Zbrojnych, mających ponad 800 żołnierzy, a także oddziały Armii Ludowej, w których szeregach walczyło 500 żołnierzy. Nie można w tym miejscu nie wspomnieć o tym, że czynny udział w powstaniu wzięła także ludność cywilna miasta, czując w sercu swój patriotyczny obowiązek, a w żyłach kipiącą polską krew. Niemcy w tym samym czasie, dysponowali w mieście garnizonem liczącym ponad 20 tysięcy żołnierzy i policjantów, który dodatkowo był wspierany przez jednostki udające się na front.

 Kolejne dni powstania

 Bezpośrednim dowódcą walczących Polaków był Antoni Chruściel, noszący pseudonim Monter. Skupiał on pod swoją komendą bataliony walczące głównie na Żoliborzu i Ochocie. Od dnia 4 sierpnia, do niemieckiego garnizonu sukcesywnie napływały posiłki, z których sformowano zbrojny korpus liczący ponad 25 tysięcy żołnierzy, dowodzony przez generała E. von Bacha. Przeważająca siła wroga, nie stłumiała w warszawiakach chęci do walki o to, co było na wskroś polskie, tak drogie sercom wszystkich Polaków, kochane miasto Warszawa. Z pieśniami na ustach, broniono tej jedynej namiastki polskości, które tam pośród walących się murów, było choć przez krótki czas, wolnym miastem.

 Niech płynie piosenka z barykad

Wśród ulic, zaułków, ogrodów

Z chłopcami niech idzie na wypad

Pod rękę przez cały Mokotów…

Początkowe sukcesy
 
Do dnia 3 sierpnia 1944 roku, w rękach polskich znalazła się większa część Śródmieścia wraz z Powiślem, Starym Miastem, Żoliborzem, Mokotowem i Ochotą. Nie zdołano jednak opanować Cytadeli, Dworca Gdańskiego i lotniska na Okęciu. Już kolejnego dnia, załamało się powstanie na Pradze, silnie obsadzonej przez przyfrontowe jednostki niemieckie. Niemcy zachowali kontrolę nad wszystkimi liniami kolejowymi i mostami na Wiśle. Rozpoczęte w tym dniu uderzenie na Wolę i Ochotę miało na celu przebicie arterii komunikacyjnych na linii wschód-zachód i połączenie się z walczącymi w okrążeniu w rejonie ratusza i Ogrodu Saskiego oddziałami generała R. Stahela. Zgodnie ze specjalnym rozkazem Adolfa Hitlera, Niemcy w kontrolowanych przez siebie dzielnicach Warszawy, stosowali bezwzględny terror wobec ludności tego miasta.

 Komenda AK na Starym Mieście

 Po przeniesieniu Komendy Głównej AK na Stare Miasto, oddziały walczące na Woli wycofały się kanałami do Śródmieścia. Już dnia 6 sierpnia, Niemcy odcięli Stare Miasto od Śródmieścia, docierając do Ogrodu Saskiego. Dnia 11 sierpnia, wycofały się z tego powodu ostatnie oddziały powstańcze walczące na Ochocie.

Następnego dnia, Niemcy rozpoczęli natarcie na Stare Miasto bronione przez 9 tysięcy warszawiaków. W walkach o Starówkę, hitlerowcy użyli najcięższego sprzętu wojennego, do którego zaliczyć trzeba artylerię i lotnictwo. Generalny szturm Niemców na Stare Miasto, rozpoczął się dnia 19 sierpnia, a jego celem było otwarcie komunikacji przez most Kierbedzia. Pomimo kilkakrotnie podejmowanych prób obrony Warszawy, nie udało się powstańcom rozbić pierścienia niemieckiego otaczającego Stare Miasto.

 PAST-a w rękach powstańców

 Z biegiem czasu, dowództwo powstania podjęło decyzję o ewakuacji ludności cywilnej kanałami. Dnia 2 września 1944 roku, ostatnie oddziały opuściły Starówkę. Powstańcy walczący w Śródmieściu po zaciętych walkach zdobyli ważne niemieckie punkty oporu, do których należały między innymi: Pałac Staszica, gmach Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej, a także Komenda Policji na Krakowskim Przedmieściu. Następnego dnia, Niemcy rozpoczęli powstrzymany przez powstańców zbrojny atak, prowadzony wzdłuż Alei Jerozolimskich, pomiędzy Nowym Światem, a ulicą Marszałkowską. Tego samego dnia, padło walczące Powiśle. Dnia 10 września 1944 roku, ruszyła radziecka ofensywa w kierunku Warszawy.

 Coś ci powiem, mój synku cichutko

Zdradzę ci mą tajemnicę

Wszystkim było i straszno i smutno

Gdy wszedł Ruski na nasze ulice

I choć krzyczał, że wolność nam niesie

I choć mówił, że jest on nasz druh

Nie wierz synku, co mówi ten człowiek

Bo ziemia w Katyniu, prawdę ci o nim powie…

Ruch Stalina i jego armii

 Ofensywa Armii Czerwonej zatrzymała się jednak po drugiej stronie Wisły, a rząd radziecki odmówił zgody na lądowanie na lotniskach pozostających pod kontrolą Armii Czerwonej samolotów alianckich, mających dostarczać zaopatrzenie walczącym powstańcom. Dnia 11 września, Niemcy przerwali połączenie Czerniakowa ze Śródmieściem. W dniach 16-21 września natomiast, przeprowadzono w rejonie Czerniakowa, Powiśla i Żoliborza desant żołnierzy z drugiej i trzeciej dywizji piechoty Pierwszej Armii Wojska Polskiego, z zajętej przez wojska radzieckie Pragi. W sumie przez Wisłę przeprawiono 5 polskich batalionów, które utworzyły przyczółki na Czerniakowie i Żoliborzu. Ze względu na brak odpowiedniego wsparcia artyleryjskiego, powyższa operacja zakończyła się niepowodzeniem.

 Powolna kapitulacja miasta

 Dnia 23 września, skapitulował Czerniaków, jedyny zajęty przez AK rejon przylegający do Wisły. Po zaciętych walkach, pod koniec września padł także Mokotów, a ostatniego dnia września Żoliborz. Tego samego dnia, w Ożarowie rozpoczęły się rokowania kapitulacyjne. W dniu 2 października 1944 roku, w kwaterze generała E. von Bacha podpisano akt kapitulacji Warszawy, a już w dniu następnym oddziały powstańcze złożyły broń i poddały się Niemcom. Straty powstańcze ocenia się na około 18 tysięcy zabitych i zaginionych Polaków, a rannych zaś było ponad 20 tysięcy ludzi. Niemcy stracili w walkach ponad 17 tysięcy żołnierzy oraz 300 ciężkozbrojnych pojazdów opancerzonych. Ponad 25% budynków Warszawy, na terenach objętych walkami uległo całkowitemu zniszczeniu, a kolejne z nich Niemcy systematycznie burzyli. Po kapitulacji, polskich żołnierzy umieszczono w obozach jenieckich, a walczącą ludność cywilną w obozie przejściowym w Pruszkowie, skąd rozsyłano ją po terenie Generalnego Gubernatorstwa lub kierowano do obozów pracy w Niemczech.

 Nie wydarto nam nigdy Warszawy

Choć deptały ją buty niemieckie

Choć polegli Polacy dla sprawy

Co na imię jej, wolne życie ludzkie

 Dziś w kolejną rocznicę tego bohaterskiego zrywu Polaków, warto się zagłębić w tę kartę polskiej historii.

 Ewa Michałowska – Walkiewicz

[email protected]