Poezja Dominika Górnego

Dominik Górny fot:  Dominik Górny (dgorny.pl)

Szanowni Czytelnicy

Przestawiamy wam dzisiaj polskiego poetę młodego pokolenia, pana Dominika Górnego.

Dominik Górny politolog-historyk, dziennikarz-publicysta, artysta. Autor 9 tomów poetyckich w tym „Poematu o moim Chopinie” zaliczonego do najważniejszych wydarzeń Roku Chopinowskiego na świecie. Jego twórczość jest tłumaczona na 16 języków i obecna w ponad 60 międzynarodowych wydawnictwach. Odznaczony m.in.: Brązowym Krzyżem Zasługi nadanym przez Prezydenta RP i Odznaką Honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej” MkiDN.

Poniżej:

Tryptyk Papieski” napisany specjalnie do książki „Święty Jan Paweł II w stulecie urodzin. Pamiętamy…” wydanej pod honorowym patronatem Prezydenta RP i z logiem „Niepodległa” dot. odbudowy polskiej państwowości.

Herb Twojego Trwania” dot. naszych rodowodów i szlachectwa (wiersz nigdzie szerszemu gremium nie udostępniany).

Dr Górny jest bez watpienia jednym z najbardziej znanych poetów polskich.

T R Y P T Y K  P A P I E S K I –
List do Świętego Jana Pawła II

I. PRZYJĘCIE DARU
Nie miałem odwagi napisać wcześniej
bo jak zwrócić się do Świętego? –
przecież nim j e s t e ś

Podałeś do mnie rękę
której uścisk czuje się w sercu

Modlitwy Aleją
a może wzdłuż ojczystych świtów
szedłeś
Kroki ogrodów w Watykanie
pogłębiały ewangelię dnia powszedniego
Stałeś pod krzyżem
i Przed sklepem jubilera…

II. CYTAT WYPROWADZONY Z CISZY

W herbie papieskim para kluczy –
siła łączenia i rozwiązywania
a tak trudno uklęknąć
na dwa kolana
Czyste ręce i czysta intencja –
ferula z porcelany

Anioł z kopuły
Piotrowej Bazyliki
nie ujawnia
czy ta audiencja
jest już prywatna

Hojność czynów
oparta nie na ludzkich nogach
lecz na zrozumieniu bezradności
szukającej Skały

Miłość mi wszystko wyjaśniła

III. ZAPYTANIE O…

Jakim szeptem zwieńczyć list
gdy zewsząd wieje
Wiatr domknął Księgę
i jest ślepcem
w staraniach o bycie prorokiem

Tęsknota za ciepłem Twoich dłoni
dobija się do sumień
jak do zabitych deskami okiennic
głosem gołębia

Stopnie Tatr wznoszone w witraże
Dlaczego wiara
to niezdobyta góra a nie encyklika
wręczona osobiście do moich rąk?
przecież polne kwiaty
na co dzień przeżywają konklawe

Jak zacząć list? –
tego prostego pierwiosnka
przed złożeniem do ostatniej koperty
całkiem osobistego mnie –
wiersza – świadka boskości
która godzi się
z byciem człowiekiem

HERB TWOJEGO TRWANIA

Tradycja –
gościniec wartości
które lat mają tyle
co twoja pamięć

Najstarsza córka
legendy o przodkach
i najmłodsza matka
czasów współczesnych

Jej twarz rozpoznajesz
w oknach dworków
kiedy słońce idzie do pierwszej komunii
a honor staje się czaplim piórem
w rogatywce przeżyć

Kolory herbu nie są deszczowe
jak na obrazie „Szlachcic polski”
Rembrandta

Już wiesz –
cnoty szlacheckie
to więcej niż pomnik
fotografia z marmuru kronik

Świadomość korzeni
swojej rodziny –
kontusz w koronie
drzewa genealogii

szabla co przecina milczenie
na dwie pieśni –
obecną i przyszłą

Na świeczniku
nie ma już tylu bohaterów

pozostaje
pragnienie trwania
niezmienne jak prawda –

dzisiaj jesteś Dziedzicem
jutro Przodkiem

Dominik Górny herbu Junosza